Waham się przed wejściem do „blogosfery” z prostych powodów, że:
Postanowiłem więc przemyśleć to i jeszcze raz... ale w końcu doszedłem do wniosku, że nie może być złym pomysłem wykorzystanie każdego dostępnego narzędzia do promowania mojej społeczności i być może podzielenia się moimi nieco przekornymi poglądami.
Na początek chcę odpowiedzieć na pytanie DLACZEGO rozwój gospodarczy. W związku z tym mogę mówić tylko o moich bardzo osobistych powodach. Mniej więcej wszedłem w pole jakieś 35 lat temu, pracując na szczeblu stanowym w Mississippi. Odkryłem, że naprawdę kocham produkcję, a jeszcze bardziej, że lubię układać umowy i pomagać w tworzeniu dobrych rzeczy. Dobre rzeczy, które się dzieją, z pewnością obejmują wygranie umowy i emocje związane z przecinaniem wstęg i oglądaniem korzystnych nagłówków. Ale to początkowe podekscytowanie mija dość szybko i miejmy nadzieję, że my, programiści, zdamy sobie sprawę, że naprawdę ważną misją (i jest to misja) rozwoju gospodarczego jest zapewnienie możliwości znaczącej pracy na rzecz wspierania rodzin i społeczności.
Szczególnie pamiętam, jak byłem na ogłoszeniu projektu, gdzie były obecne setki ludzi, którzy właśnie stracili pracę w zamykanej fabryce. Widziałem ludzi, którzy byli podekscytowani. Widziałem kilka osób ze łzami w oczach. Widziałem nadzieję. Zadanie wykonane.
Jasne, uwielbiam pogoń i wszystkie niuanse wygrania projektu, za którym tak wielu goni. Ale misją jest nadzieja.
Następnym razem WHO rozwoju gospodarczego.